Czy to już ostatni poniedziałek w tym miesiącu? Oczywiście, że tak. Czas leci, a za chwile będziemy mieli nowy miesiąc. Jej! Już nie mogę się doczekać tych ciepłych i pięknych dni na balkonie z ulubioną kawką na stoliku. Oraz z ulubionymi kwiatami wystawionymi na barierki balkonu, które pięknie się prezentują na zewnątrz.
Tym miłym akcentem zapraszam dzisiaj na ciekawy artykuł kosmetyczny.
Dzisiejszy wpis kosmetyczny będzie dotyczył paletki cieni z Eveline Cosmetic oraz wykonanego makijażu, jaki udało mi się uzyskać. Zakupiłam tę paletkę cieni w Biedronce. Były dwa modele do wyboru ja zdecydowałam się na paletę Chocolate. Ze względu na samą nazwę, bo uwielbiam czekoladę 🙂 oraz te kolory również do mnie przemawiały. Tą paletką można zrobić makijaż na każdą okazję od zwykłego codziennego makijażu codziennego po makijaż wieczorowy.
Paletka Eveline Cosmetic Chocolate zawiera 10 cieni do powiek.
1. Tart – matowy jasny cień, który można użyć jako bazę na powiekę przed innymi kolorami.
2. Mousse – matowy jasny brąz, którym można zrobić lekkie kontury na powiece oka.
3. Cookie – złoty cień z drobinkami, który ładnie błyszczy i pięknie prezentuje się na oku.
4. Muffin – jest to rdzawo-brązowy kolor z drobinkami, który pięknie mieni się na oku.
5. Brownie – ciemny cień wpadający w mocny brąz. Cień jest bez drobinek matowy.
6. Pudding – jest to jasny cień z drobinkami, który najczęściej aplikowany jest w kąciku oka.
7. Churros – matowy bardziej brązowy cień wchodzący w rdzę.
8. Truffle – matowy mocno brązowy cień. Dobrze się nim z nim pracuje przy aplikacji.
9. Choco Bar – piękny matowy cień wchodzący w barwę połączenia mocnego brązu i bordo.
10. Matcha Cake – piękny ciemny kolor, połączenie czarnego ze złotymi drobinkami.
Paleta Eveline Cosmetic Chocolate
Jest w eleganckiej pięknej oprawie dobrze wykonanego sztywnego kartonowego pudełka czarno-złotego. Z tyłu mamy opis, jakie są odcienie w środku paletki. Dużym plusem jest to, że w zestawie jest szerokie lusterko, które zastąpi nam dodatkowe lustro do malowania. Jest to zdecydowanie wygodny kosmetyk do używania.
W zestawie cieni mamy matowe cienie, jak i cienie z drobinkami. Wszystkie cienie dobrze się rozcierają i dają ładny efekt na powiecie. Jeżeli chcemy mocniejszy makijaż, można jak najbardziej dokładać cienia, by zwiększyć kolor cienia. Wszystkie kolory cieni są ładne, ale mi najbardziej spodobały się wszystkie błyszczące cienie szczególnie Matcha Cake oraz Cookie. Cienie mają miękką formułę, więc wystarczy wsadzić palca, by się o tym przekonać.
Takimi cieniami jest możliwość zrobienia naprawdę pięknych, różnych i ciekawych makijaży od zwykłego naturalnego, ślubnego, wieczorowego czy sylwestrowego. Cały zestaw jest ładnie skomponowany, więc myślę, że każdej kobiecie się taka paletka przyda. Nawet z tego względu, że paletka nie jest droga i na każdą kieszeń. Firma Eveline Cosmetics jest popularna i ja często używam ich kosmetyki do pielęgnacji czy makijażu.
Co do samej pigmentacji cienie są naprawdę dobre jak za taką cenę kosmetyku, bo za około 25 zł. Cienie nie zwijają się ani nie osypują więc dla mnie na plus. Jestem zadowolona z tej paletki, już nie raz robiłam nią makijaż na przyjęcia urodzinowe czy wesela. I cienie dobrze się trzymają przez parę dobrych godzin na oku i nie rozcierają się. Cienie robią swoją robotę w 100%!
Poniżej zaprezentuje Wam, jak wyszedł mi mój makijaż na weselne przyjęcie paletką od Eveline Cosmetics Chocolate. Tak właśnie prezentuje się mój makijaż.
1. Makijaż zaczęłam od nałożenia kremu oraz bazy pod makijaż.
2. Później nałożyłam bazę na powieki, by cienie dobrze się trzymały.
3. Następnym etapem jest nałożenie jasnego cienia na całą powiekę o nazwie tart.
4. Następnie dodałam na powiekę cienia pudding też na całą powiekę. Lekko wychodząc na łuk brwiowy.
5. Później dodałam cienia mousse, by zrobić kontur oka w zagłębieniu. Czyli gdzie ma znajdować się cień z konkretnym odcieniem. I lekko rozcieram.
6. Na środku powieki oka dodaje odcień muffin i lekko rozcieram.
7. Na końcu powieki oka dodaje dość dużo cienia macha cake i rozcieram. By uzyskać efekt smoke eye.
8. W końcowej fazie malowania oka dodaje złoty cień o nazwie cookie na powiekę od strony kącika oka. Dodaję go dużo, by był on widoczny.
9. A w kąciku oka dodaję świecący cień, by rozświetlić jeszcze oko cieniem pudding.
10. Na rzęsy nakładam ulubiony tusz i tuszuję do uzyskania objętości.
11. Następnym etapem jest ujarzmienie moich gęstych brwi żelem.
12. Później po skończonym makijażu oka nakładam fluid, puder i konturuje twarz.
13. Ostatnim etapem jest spryskać makijaż sprejem utrwalającym. By makijaż trzymał się przez parę godzin w nienagannym stanie.
Podsumowanie:
Według mnie paletka cieni od Eveline Cosmetics, spełniła moje oczekiwania co do makijażu codziennego i wieczorowego. Dużym plusem jest to, że paletka ma lusterko w środku. Dzięki czemu nie trzeba dodatkowo mieć przy sobie dodatkowego lusterka, bo wszystko jest w pakiecie. Cena również jest przestępna i dla każdego.
Jest wszędzie dostępna w każdej drogerii, sklepie spożywczym czy w sklepie internetowym. Paletka nie podrażniła mi okolic oczu może z tego względu, że jest z formuły wegańskiej. Lubie takie paletki i z pewnością jest to moja ulubiona paletka, która przypadła mi do gustu.
Ja jestem raczej z tych osób, co nie przepadają za dużymi paletkami z dużą ilością cieni. Tę paletkę z pewnością wykorzystam do końca. Tej paletce mogę wystawić bardzo pozytywną ocenę +4 za wysoka jakość całościowo kosmetyku. Jestem przekonana, że ta paletka na długo mi posłuży w makijażach na każdą okazję, jak również na wyjazdach wakacyjnych.
To by było wszystko na dzisiaj do zobaczenia w następnym artykule 🙂 Jeżeli macie do polecenia tematy czy kosmetyki, którym warto się przyjrzeć bliżej i je opisać to piszcie do mnie w komentarzach, jak również na skrzynkę e-mail 🙂