Blog z Recenzjami Kosmetycznymi

Witajcie na blogu CzarKosmetyków!

To już kwiecień! Już nie mogę się doczekać aż wystawie swoje pelargonie na balkon. Które zimowały u mnie cały rok, by wyjść na dwór. W sklepach można zauważyć już pierwsze sadzonki do kupna na ogród i balkon. Czy też lubicie dbać i zajmować się roślinami? Często słyszę, by do nich mówić, one wtedy słuchają i pięknie rosną. Oczywiście trzeba również pamiętać o ich nawożeniu roślin i ich pielęgnowaniu.

Dobrze moi drodzy przejdźmy zatem do wpisu kosmetycznego.

Dzisiaj chciałabym przybliżyć Wam moją recenzję z produktem kosmetycznym, który związany jest z pielęgnacją ciała. A jest nim balsam Aroma Line do ciała i rąk o zapachu pomarańczy i imbiru, który zakupiłam w Biedronce. Kupiłam go w zestawie, w którym znajdował się balsam do rąk i ciała oraz z tej samej serii mydełko do rąk. Zestaw był ostatni, jaki widziałam w sklepie. Był on rozerwany z opakowania, więc go wzięłam, bo bardzo mnie zainteresował swoim wyglądem.

Balsam Aroma Line
Balsam Aroma Line do ciała i rąk o zapachu pomarańczy i imbiru – produkt jest w przeźroczystej plastikowej butelce o pojemności 300 ml. Ma pompkę, co jest super rozwiązaniem przy balsamach, ponieważ można wziąć sobie tyle produktu, ile jest potrzebne do użycia. Butelka jest wykonana z solidnego tworzywa, z którego nic się nie wyleje. Jestem pewna, że po wykorzystaniu kosmetyku zostawię sobie pojemnik na inne kosmetyki płynne np. Mydło czy balsam. Grafika jest mocno świąteczna i kojarzy mi się ze świętami.

Zapach balsamu jest bardzo ładny łączy słodką pomarańczę i rozgrzewający imbir. Bardzo mi się spodobał, gdy pierwszy raz otworzyłam cały zestaw. Zapach jest również w typowym zimowym klimacie. Produkt jest bardzo wydajny, gdyż wystarczył mi na rok używania.

Balsam można stosować do rąk, jak i na całe ciało. Aromatyczny balsam ma delikatna i jedwabista konsystencje, dzięki czemu dobrze nakłada się na ciało. Długotrwale nawilża skórę oraz działa naprawczo na podrażnienia po goleniu nóg. Redukuje uczucie przesuszonej i suchej skóry. Zapach balsamu działa odprężająco na organizm. Skóra staje się miękka nawilżona oraz cudownie pachnąca.

Podsumowując:
To był mój ulubiony produkt, który zużyłam do końca. Bardzo go polubiłam przez rok użytkowania. Był bezkompromisowy, nie podrażniał i działał cuda. Gdybym miała możliwość kupić go ponownie, pewnie z ręką na sercu bym go kupiła w zapasie. Są to takie kosmetyki, z którymi potem ciężko się rozstać jak się skończą, bo przykładowo były w edycji limitowanej.

Jeszcze chciałam odnieść się do jednego tematu, którego nie da się nie opisać, a mianowicie rozerwane produkty. Często widzę właśnie, że w Biedronkach jak już są jakieś promocje na kosmetyki, czy ubrania to prawie wszystkie opakowania są rozerwane lub otwarte. Czy to jest takie trudne zobaczyć, jak to wygląda w opakowaniu i kupić? A nie zostawiać otwarte kartony z kosmetykami czy innymi produktami? Dla mnie to jest bezczelność otwierać coś, co się nie kupuje i zostawiać.

Wiecie, że potem to sklepy takie rzeczy wyrzucają na śmietnik, bo im towar nie schodzi. Potem się niektórzy dziwią, że wszystko idzie w górę, jak sami robią bajzel w sklepie! Takimi wybrykami w sklepach jestem zbulwersowana.

Jestem za wprowadzeniem w sklepach regulaminu, w którym pisze drukowanymi literami. Jak już odpakowałeś dany produkt, to kupujesz, a nie niszczysz cudzą własność, którą ktoś wyprodukował za swoje pieniądze.

Dzięki za wsparcie i czytania mojego Bloga. Jeżeli macie jakieś pomysły co można by było przetestować i zrecenzować z kosmetyków to piszcie śmiało w komentarzach 🙂
Dziękuję za poświęcony czas i do zobaczenia w następnym wpisie 🙂
Izabela

Dodaj komentarz

Wyszukiwarka

© Copyright 2025 czarkosmetykow.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Regulamin. Polityka prywatności. Design by Modest Programmer