U mnie już po urlopie trzeba wracać na wskazane tory. Jak co roku lubię odwiedzać nasze piękne Polskie Morze Bałtyckie. Mają niezwykle piękne widoki. Jak patrzyłam na horyzont, to wyszukiwałam gór. Osoby z południa tak mają. Wszędzie chcą widzieć góry. Te szumy fal, złocisty piasek i głośnie nawoływanie mew. To jest to, co doświadczam, będąc na Pomorzu. Wakacje nad Polskim Morzem mają swój klimat.
Dobrze moi drodzy nie przedłużając, chciałam dziś zaprosić Was na recenzję kosmetyczną.
Na moim blogu przybliżę recenzję oczyszczającego olejku do twarzy NovAge z Oriflame. Olejek do mycia twarzy zakupiłam, przeglądając katalog. Uznałam, że warto wypróbować u siebie, więc go zamówiłam. Zamieszczam również zdjęcie poglądowe tego kosmetyku. A resztę informacji dowiesz się pod zdjęciem 😀
Olejek NovAge z Oriflame – jest wykonamy na bazie olejku. Oczyszcza buzię, eliminuje nadmiar sebum. Oczywiście również usuwa wodoodporny makijaż i inne zanieczyszczenia, które znajdują się na buzi. Po użyciu tego kosmetyku moja buzia była idealnie umyta i świeża. Odczuwałam, że moja skóra była gładsza oraz nawilżona.
Olejek w kontakcie z wodą zmienia swoją konsystencję. Staje się jedwabistym mleczkiem. Jego kolor jest lekko mleczny. Co daje jeszcze większy poślizg przy nakładaniu go na twarz i masowaniu go w skórę. Kosmetyk ma brak barwników oraz substancji zapachowych. Zawiera tylko naturalne olejki oraz olejek z wiesiołka.
Często stosowałam ten olejek do porannej pielęgnacji. Po jego zastosowaniu zauważyłam u siebie zmniejszenie się porów oraz polepszenie się mojej cery. Znikły wypryski i inne moje problemy związane z trądzikiem. Buzia stała się promienna!
Jedyną wadą, jaką ma ten produkt kosmetyczny jest zamydlanie oczu. Jest to nie przyjemny efekt, którego łatwo można się pozbyć. Poprzez umycie twarzy ciepłą wodą po raz kolejny aż olejek zejdzie z powiek. Efekt zamydlonego obrazu znika.
Regularne używanie olejku nie podrażniało mojej buzi w żaden sposób. Kosmetyk przy myciu nie szczypał w oczy. Olejek jest bardzo wydajny w swoim użytkowaniu. Zwykle wystarczało mi dwie pompki na aplikacje produktu.
Samo opakowanie też jest super. Kosmetyk jest w formie przeźroczysto-żółtej butelki, która ma pompkę. Przez co widać zużycie kosmetyku, który wystarcza mi na kilka miesięcy. Pompka również sprawdza się rewelacyjnie. Wydaje tyle olejku, ile chcemy uzyskać. Kosmetyk przychodzi w zamówieniu w zamkniętym białym kartoniku. Więc mamy pewność, że się nie rozleje. Kosmetyk pięknie się prezentuje w łazience, bo ma złocisty kolor.
PODSUMOWANIE:
Byłam sceptycznie nastawiona do tego kosmetyku. Ponieważ miałam obawy, że olejek może zapchać mi pory oraz będzie trudny do zmywania z twarzy. Jednak zmieniłam o nim zdanie, gdy zaczęłam go używać.
Po paru miesiącach od testowania kosmetyku mogę stwierdzić, że spełnił moje oczekiwania. Co do pielęgnacji porannej oraz nocnej. Kosmetyk oczyszcza, a co najważniejsze nie wysusza skóry.
Myślę, że kosmetyk sprawdzi się każdej kobiecie, co ma problemy ze skórą. A nawet po samym używaniu olejku na pewno będziecie zadowolone z efektów, jakie ten produkt wykonuje.
Jeżeli macie do polecenia jakieś kosmetyki, którym warto się przyjrzeć bliżej i je zrecenzować to piszcie do mnie w komentarzach, jak również na skrzynkę e-mail 🙂