Jak to się mówi święta i po świętach! Teraz trzeba zaplanować cały Nowy Rok 2022 od nowa. Więc zacznijmy działać! Bo warto zrobić coś dla siebie 🙂
Teraz po świętach są same wyprzedaże i promocje. Każda witryna sklepowa woła do kupna nowego sprzętu elektrycznego, kosmetyku lub wartego uwagi ubrania. Czy warto iść i tracić zaoszczędzone pieniądze na kolejną niewygodną rzecz w szafie? Coraz więcej społeczeństwa udaje się do galerii handlowych i kupuje rzeczy. Czy to już nie jest zakupoholizm? Jak z tym walczyć? O tym właśnie temacie chcę dzisiaj pisać. Zapraszam do czytania przy kawce 🙂

Co to jest zakupoholizm?
Zakupoholizm objawia się jako przypływ reakcji emocjonalnej związanej z potrzebą konsumpcji. Związany jest z zaburzeniami behawioralnymi dotyczącymi nieprawidłowości w zachowaniu. Takie zachowanie objawia się spontanicznie i polega na kupowaniu czegokolwiek w celu uspokojenia się.
Osoba dotknięta zakupoholizmem gromadzi środki i czeka na dogodny moment, by iść do sklepu i wydać pieniądze na niekontrolowane zakupy. Wtedy nie jest ważne czy rzeczy są przydatne, czy nie bo istotniejsze jest upolowanie okazji. Zbieractwo rzeczy objawia się kupnem odzieży, butów, rzeczy do domu, biżuterii, gadżetów i itp.
Według badań prowadzonych w różnych krajach szacuje się, że zakupoholizm dotyka około 6% populacji, a 80% zakupoholiczek to kobiety.
Skąd bierze się zakupoholizm?
Przyczyn zakupoholizmu jest dużo. Ma on takie czynników zewnętrznych takie jak podłoże społeczne, duchowe, psychologiczne lub inne. Takie zachowania często wynikają od osoby, co doświadczyła ubóstwa w młodym wieku. Dlatego w dorosłym życiu takie osoby chcą zrekompensować sobie to, czego nie miały w dzieciństwie.
Drugim problemem, jaki można zauważyć, jest taki, że zakupoholik ma niską samoocenę i pragnie aprobaty innych. Więc zakupy poprawiają takiej osobie humor i wyższość nad statusem materialnym. Wtedy czuje się lepiej, jak cokolwiek kupi i jest jej później lepiej.
Takie postępowanie również jest związane ze silnym stresem w pracy lub w gronie rodziny. Jeżeli zakupoholik nie ma oparcia w rodzinie czy przyjaciołach to woli iść kupić daną rzecz, by się uspokoić i sam siebie udobruchać.
Oznaki zakupoholizmu mogą objawiać przede wszystkim przez:
- poświęcanie większej ilości czasu na wykonanie zakupów,
- częste rozmyślanie o kupnie danej rzeczy,
- zaniedbanie budżetu domowego i zapożyczanie się u rodziny i przyjaciół,
- nieprzemyślane zakupy, które nie są przydatne do funkcjonowania,
- zatajanie wydanych kwot pieniężnych na zakupy,
- wzięcie kredytu lub szybkiej pożyczki, by zrobić większe zakupy,
- euforia przy dokonaniu zakupów.
Czy można walczyć z zakupoholizmem?
Tak z zakupoholizmem można walczyć, tylko trzeba poddać się leczeniu. Ważna kwestia do poruszania tego tematu jest leczenie. To wszystko znajduje się w naszej głowie. Zakupoholizm to nic innego jak nałóg, którego trzeba się pozbyć. Więc ze strony chorego musi być pełna współpraca i uświadomienie go, że jest taki problem, którego trzeba się pozbyć.
O pomoc należy zwrócić się do psychologa, który na pewno pomoże osobie uzależnionej. Trzeba tylko przeprowadzić dokładny wywiad z osobą, co choruje na zakupoholizm i ustalić leczenie. Konsekwencje nieleczonego zakupoholizmu może być bardzo poważne. Dlatego zdiagnozowany problem wymaga leczenia i terapii.
Leczenie z terapeutą wymaga od chorego wdrożeniu pewnych zasad, którym musi się trzymać. Czyli przestrzeganie listy zakupów czy odkładanie pieniędzy na konto bankowe. Rozpoczęcie takiej terapii pozwala pacjentowi zmienić podejście do zakupoholizmu. Lekarz uświadamia osobę chorą, na jaką skalę wyrządziła szkody finansowe sobie i rodzinie. Sesje terapeutyczne mają na celu pokazać negatywne wzorce myślenia osobie chorej, by tak nie postępowała. Taka terapia nie tylko odbywa się w gabinecie lekarskim, bo mogą to być również sesje grupowe.
Nie można zapomnieć, że równie ważna jest postawa naszych najbliższych i ich pomoc przy zakupach. Ponieważ proces wychodzenia z zakupoholizmu może zajmować długi czas. A przy wsparciu rodziny i przyjaciół, szansa na wyjście z nałogu jest o wiele większa.
10 Złotych rad dla zakupoholików!
1) Zrób listę zakupów – Napisz na kartce, co konkretnie potrzebujesz kupić. Z listą zakupów będzie o wiele łatwiej i szybciej przejść przez cały sklep. Trzymaj się ściśle listy i nie kupuj nic więcej spoza niej.
2) Weź banknoty – Zamierzasz iść do sklepu, to zabierz ze sobą wyliczoną kwotę pieniężną. W ten sposób masz pewność, że nie wydasz pieniędzy na niepotrzebne rzeczy.
3) Nie bierz karty kredytowej – Wirtualne pieniądze, których nie widzisz, można bardzo łatwo wydać i popaść w długi. Dlatego lepiej zostawić ją w domu lub całkowicie z niej zrezygnować by nie kusiła.
4) Kontrola budżetu domowego – Koniecznością jest opłata wszystkich rachunków za mieszczanie czy dom. Pamiętaj o konieczności rozpisania sobie wydatków w danym tygodniu czy miesiącu. Dzięki temu będziesz wiedzieć, na co poszły pieniądze.
5) Długi – Jeżeli dorobiłeś się dużych długów, trzeba podjąć się próby spłacenia zadłużenia. Pamiętaj, że długi ciągną się latami, dlatego warto co miesiąc spłacać dług. Nie ma też co liczyć na przerwanie lub umorzenie takich kwot pieniężnych. Ponieważ najczęściej są one oprocentowane, a dług będzie wzrastał.
6) Emocje – Nie kupuj niepotrzebnych rzeczy przez emocje czy impuls. Przemyśl zakup dwa razy czy będzie on potrzebny do codziennego życia. Stress i złość jest złym doradcą do zakupów.
7) Limit na karcie płatniczej – Ustal sobie limit dzienny na karcie. W ten sposób jak będziesz płacić, a pieniądze się skończą, to w tym momencie akceptujesz i zaprzestajesz kupowania danej rzeczy.
8) Osoba towarzysząca – Gdy wiesz, że nie dasz sobie rady sam w podejmowaniu decyzji co kupić, weź ze sobą drugą osobę. Wtedy będziesz miał pewność, że nie kupisz danej rzeczy bez uzgodnienia tego z bliską Ci osobą.
9) Kupuj tylko w osiedlowych sklepach – Zakupy powinny odbywać się w mało powierzchniowych sklepach. W ten sposób uzależniony przestaje dostarczać sobie dużej ilości bodźców. Wtedy uległość w kupowaniu jest ograniczona.
10) Ucięcie kontaktu – Jeżeli mieliśmy osobę, co nakłaniała nas do zakupoholizmu, to wtedy najlepszym rozwiązaniem jest ucięcie z tą osobą kontaktu, która pogłębiała jeszcze bardziej problem uzależnienia.
Podsumowanie:
Zakupoholizm jest ciężki do zaakceptowania. Gdy przebywa się w takim zamkniętym kole, w którym sami się uwięziliśmy. Otaczając się bezużytecznymi przedmiotami, doprowadzamy się do zniszczenia. Lepiej mieć pełna świadomość co czeka nas po odcięciu się od tego, czyli wolność i niezależność!
To tyle na dzisiaj w najnowszym artykule. Jeżeli macie do polecenia jakieś kosmetyki czy tematy, którym warto się przyjrzeć bliżej i je zrecenzować to piszcie do mnie w komentarzach, jak również na skrzynkę e-mail 🙂